sobota, 31 marca 2012

Tag: muszę to mieć!






Dziękuję Mademoiselle Chaos za otagowanie! :-)

Zasady:
1. Napisz kto cię otagował i zamieść zasady.
3. Zamieść banner taga.
2. Wymień pięć rzeczy, które chciałabyś mieć, można wkleić zdjęcie.
4. Krótko uzasadnij wybór.

Nie muszę mieć wymienionych poniżej kosmetyków, tak samo jak nie muszę mieć 80% kosmetycznego majdanu, który obecnie posiadam, ale bardzo CHCĘ te rzeczy mieć!


1. Set czterech mini lakierów Opi sygnowanych przez Nicki Minaj. Prześliczne są te lakierki! Mała pojemność, piękne odcienie i Nicki Minaj, której muzyki nie słucham, ale zachwycam się jej odważnym, kolorowym, nieco kiczowatym i bardzo fantazyjnym stylem ubierania się.


źr. zdj. - http://www.victoriasbeuaty.com/




2. Pędzel Sephora, największy na zdjęciu. Przymierzam się do tego pędzla od dobrych kilku miesięcy, powstrzymuje mnie cena - 140 polskich złotych........ Obmacuję ten pędzel za każdym razem kiedy jestem w Sephorze, bo jest ogromny, szeroki, mięciutki i ma więcej włosów niż ja na całym ciele łącznie z głową. Z racji swych rozmiarów pędzel idealnie nada się do szybkiego i dokładnego nakładania bronzerów na ciało a że robię to bardzo często, tak naprawdę potrzebuję porządnego narzędzia. Prędzej czy później  go zakupię, bo mój obecny, bardzo dobry pędzel Victoria's Secret wiecznie żył nie będzie i z każdym dniem jest coraz bardziej sflogany... :-/


źr. zdj. - http://www.tmagazine.blogs.nytimes.com/




3. Kamyczki MeMeMe Goddess Rocks - cudna forma, cudne opakowanie i cudny efekt brązująco-nabłyszczający. Dalsze uzasadnianie jest chyba niekonieczne ;-)


źr. zdj. - http://www.mememecosmetics.co.uk/




4. Lakiery Zoya - nie mam jeszcze ani jednej Zoyki w mojej kolekcji lakierów a chciałabym ich mieć ze trzydzieści! Mają zachwycające kolory i (podobno) dobrą jakość. Kosztują ok 30 zł za sztukę i nie odstrasza mnie ta cena, bo na przykładzie Chiśkich Glazurek, które mam od ok. roku i ich konsystencja i zachowanie pozostają niezmienne od dnia zakupu, wiem, że warto wydać parę złotych więcej na lakier i cieszyć się nim przez długi długi czas, bez obaw, że odpryśnie po kilku godzinach oraz że po paru miesiącach lakier bedzie nadawał się tylko do oglądania go w butelce, bo do malowania pazurków już nie...



źr. zdj. - http://www.thedevilsheaven.com/




5. Cienie MAC - choruję na dwa kolory: Satin Taupe i Handwritten. Cena 50 zł za sztukę i trudna dostępność (musiałabym taskać się do Wawy do salonu MACa, bo nie zaryzykuję zakupu w necie) powodują, że raczej będę zmuszona poszukać odpowiedników wśród tańszych marek... no chyba, że znajdę worek pieniędzy albo wyjdę za rosyjskiego miliardera... ;-DDD



źr. zdj. - http://www.mybeautyrate.com/


piątek, 30 marca 2012

Niebieski kawior.

Kiko 336 Blu Elettrico




Jednym z nowszych zdobień na blogu Ivany jest kawiorowy mani, który zobaczycie dokładnie tutaj . Zdobienie znanym nam wszystkim bulionem nazywa się szumnie Caviar Manicure. Zabawne, jak chwytliwa nazwa może mocno chwycić :-) Podoba mi się ten mani, co prawda mogłam trochę lepiej go dopracować i wyrównać te kuleczki odstające po bokach pazurków. Bulion/kawior sypnęłam na mokry lakier Kiko 336 Blu Elettrico i docisnęłam, nie przykryłam go żadnym topem. Mam ten mani od rana i trzyma się całkiem nieźle, na tyle dobrze, że zaryzykuję wyjście z nim dziś wieczorkiem poza dom, co prawda kilka kuleczek odpadło, ale z boku paznokci, być może zbyt lekko je docisnęłam lub jest to kwestia niepłaskiego kształtu moich pazurków. Raczej nie ozdobiłabym w ten sposób wszystkich paznokci, no chyba, że specjalnie do zdjęć, bo jakby nie patrzeć jest to mało praktyczny pomysł, ale jakże efektowny :-)



Kiko 336 Blu Elettrico



Kiko 336 Blu Elettrico



Kiko 336 Blu Elettrico



Kiko 336 Blu Elettrico



Kiko 336 Blu Elettrico

środa, 28 marca 2012

China Glaze: Tree Hugger.

China Glaze Tree Hugger


Zupełnie zapomniałam, że China Glaze Tree Hugger to taki śliczny kolor! Żywa, intensywna zieleń z drobniutkim, zielonym pyłkiem. Błyskawiczne wysychanie, końcówki zaczynają się ścierać ok 4-5 dnia, zero odprysków, na zdjęciach dwie warstwy, fotka poniżej najlepiej oddaje rzeczywisty kolor.




China Glaze Tree Hugger



China Glaze Tree Hugger



China Glaze Tree Hugger

niedziela, 25 marca 2012

Ugryź mnie!

Kleancolor 198 Bite Me


Ze wszystkich Kleancolorków jakie zanabyłam 198 Bite Me zaskoczył mnie najbardziej. Spodziewałam się po prostu jakiejś drobinkowo - metalicznej czerwieni a okazało się, że ten lakier jest absolutnie, totalnie, obłędnie, ekstremalnie cudowny, zachwycający, fantastyczny i boski. W nosie mam to, że moja skóra nieco blednie przy czerwieniach,  będę nosić go często i z ogromną przyjemnością, ponieważ jest to jeden z piękniejszych lakierów jaki kiedykolwiek miałam na pazurkach. Najbardziej urzekają mnie te czarne, odstające drobinki, które kojarzą mi się ze zmielonym pieprzem, bo dodają lakierowi oryginalności i ekstrawagancji.
Szybko wysechł, na zdjęciach dwie warstwy. Fotki robione w różnych trybach przy różnym świetle, ale ani moje zdjęcia, ani te, które znajdziecie w necie nie oddają w pełni uroku tego lakieru.
Kocham ten lakierek i zaliczam go do kategorii: najpierw widać moje paznokcie, później mnie ;-)



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me



Kleancolor 198 Bite Me

niedziela, 18 marca 2012

Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162 + tutorial.

Wibo Express Growth + Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162



Naklejki, które dostałam od sklepu KKCenterHk wyglądają prześlicznie na pazurkach :-) Lubię takie delikatne, kwiatuszkowe zdobienia.
Ten konkretny wzór naklejek nazywa się  Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162. Dostępne w sklepie KKCenterHk dokładnie tutaj.



Wibo Express Growth + Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162



Wibo Express Growth + Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162



Aplikacja naklejek była szybka, bezproblemowa i przebiegła w taki sposób:

Odchylamy folię ochronną i odcinamy pasek pięciu naklejek. Na arkuszu jest ich dwadzieścia, więc wystarczą na dwa użycia, jeśli chcemy nakładać je na każdy paznokieć.






Pasek naklejek rozdzielamy na pojedyncze kawałki.






Zanurzamy naklejkę w wodzie na kilkanaście sekund.






Naklejka ślizga się, kiedy jest gotowa do zdjęcia. Sprawdzamy to koniecznie mokrym paluszkiem, ponieważ do suchego palca naklejka się przyklei i niemożliwe będzie przeniesienie jej na pazurek w jednym kawałku.






Jeśli naklejka przeniosła się na palec kolorową stroną, to przekładamy ją na drugi paluszek stroną spodnią. Cały czas pamiętamy, żeby nasze łapki były mokre.







I nakładamy naklejkę na pazurek. Lakier musi być suchy jeśli aplikujemy ją na pomalowane pazurki. Staramy się jak najdokładniej wcelować w miejsce w którym ma się znaleźć, ponieważ nałożona na paznokieć już się nie przesunie. Całą operację powtarzamy na pozostałych panokciach i na drugiej łapce.






Pokrywamy paznokcie bezbarwnym lub brokatowym topem i cieszymy się pięknymi pazurkami :-)
Zabawa z naklejkami i jej efekty spodobały mi się bardzo, chętnie wypróbowałabym inne wzory naklejek.
Pamiętajcie, że kod glitterinmyhead uprawnia Was do 10% zniżki na zakupy w sklepie KKCenterHk!


Użyłam:
- lakier Wibo Express Growth nr 350 - dwie warstwy
- naklejki Nail Water Decals Nail Art WDBLE1162
- Essence Studio Nails Better Than Gel Nails Top Sealer - jedna warstwa

sobota, 17 marca 2012

Wspaniała Różowość współpracuje!

http://www.kkcenterhk.com/



Sklep KKCenterHk zaproponował mi współpracę! Cieszy mnie to bardzo, ponieważ znam ten sklep od jakiegoś czasu i miałam ochotkę wypróbować kilka z ogromu paznokciowych gadżetów jakie tam się znajdują. Na pierwszy rzut wybrałam sobie naklejki wodne i płytkę do stempelków, otrzymałam również stempelek i skrobaczkę.







Specjalnie dla Was - moich Czytelników - sklep przygotował rabat na zakupy! Wystarczy, że użyjecie hasła glitterinmyhead a należność za Wasze zakupy zostanie zmniejszona o 10%. Hasło jest ważne do 31 stycznia 2013 roku.

Zapraszam Was do tego sklepu serdecznie, są tam naprawdę ładne i ciekawe naklejki, płytki, sztuczne rzęsy, kosmetyki i akcesoria. Mam nadzieję, że moja współpraca z tym sklepem będzie się rozwijać a pierwszy mani ozdobiony tymi zabaweczkami pokażę Wam już jutro :-)

czwartek, 15 marca 2012

Catrice, Hidden World, Liquid Metal Gloss: C03 Rosy & Cosy.




Zgodnie z obietnicą cały luty był miesiącem bez kosmetycznych zakupów (oprócz wyskoku z Kleancolorami :-P) toteż, gdy pojawiła się limitowanka Catrice Hidden World zaszalałam i weszłam w posiadanie trzech cieni i błyszczyka. Owe smakołyki mam dzięki uprzejmości nieocenionej Mademoiselle Chaos , która nie dość, że popędziła po te kosmetyki dla mnie późną nocą, żeby załapać się na niższe, nieprawidłowe ceny, to na dodatek wywalczyła dwa gratisy w postaci tuszu do rzęs, notabene bardzo dobrego i ciemnozielonej kredki do oczu. Dziękuję Złociutka! :-*

Mazidełkami cieszę się od piątku i co nieco na ich temat już Wam mogę powiedzieć. Zacznę od błyszczyka - na niego napaliłam się najbardziej i nie jestem zawiedziona, bo jest prześwietny.
Liquid Metal Gloss ma 5 mililitrów i opakowanie oraz aplikator identyczne jak błyszczyki z linii Lip Appeal, szata graficzna jest oczywiście inna. Odcień C03 Rosy & Cosy to prześliczna ciemna fuksja, lekko metaliczna, mocno kryjąca. Ma dobrą pigmentację i wystarczy odrobinka do pokrycia ust, błyszczyk nie klei się, nie spływa. Jego konsystencja jest rewelacyjna - gładziutka, jakby aksamitna, nie wiem na czym polega jej sekret, ale po zaaplikowaniu błyszczyka ciągle mam ochotę pocierać jedną wargą o drugą - tak fajnie leży na ustach. Przyjemnie nawilża usteczka, utrzymuje się na nich ponad dwie godziny, przy paleniu papierochów i piciu nieco schodzi, ale kolor trzyma się dzielnie. Ma bardzo intensywny, słodki zapach, niczym cała fabryka aromatów do ciast, co prawda nigdy w fabryce aromatów nie byłam, ale czując ten zapach tak mi się on właśnie kojarzy :-) Jestem bardzo zadowolona z tego błyszczyka i polecam Wam go gorąco, dostępny jest jeszcze odcień jasnoróżowy i beżowo - złoty.



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Pierwszy swatch najlepiej oddaje rzeczywisty kolor.



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



A tak prezentuje się na ust mych pąkowiu :-)




Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy



Błyszczyk wyprodukowano w Polsce :-)



Catrice Hidden World Liquid Metal Gloss C03 Rosy & Cosy

środa, 14 marca 2012

Essence haul!

Taaaaaaaaaak! W moim metropolis wreszcie jest drogeria Natura a w niej piękne szafy Essence, Catrice, Kobo, My Secret i Sensique :-DDDDD Ależ się cieszę! Koniec z żalem, że nie mam łatwego dostępu do Natury, koniec z przepłacaniem za limitowane kosmetyki na all, koniec z nagabywaniem Wizażanek i Blogerek o pomoc w zakupie jakiegoś mazidełka, koniec z lataniem z językiem sięgającym kolan po Innym Mieście, zwłaszcza, że zostały mi jeszcze tylko dwa zjazdy i finalizuję moją edukację! Teraz mam Naturkę u siebie! Szafy co prawda nie były pełne po brzegi, części kosmetyków nie było, sporo produktów było tylko w jednym egzemplarzu, limitek na razie niet, ale mam nadzieję, że się to zmieni i szafy będą uzupełnione.

Oto moje pierwsze zakupki:





- srebrny i czarny lakier do stempli
- lakier Colour & Go 94 Gold Fever
- żel do usuwania skórek
- pędzelek do cieni
- zmywacz do paznokci, który polecam Wam bardzo gorąco, bo najlepiej ze wszystkich znanych mi zmywaczy radzi sobie z brokatowymi lakierami

Dostałam również prezencik - mikroskopijną kosmetyczkę, która chyba posłuży mi za portfel na drobne oraz pędzel a'la kabuki, który zbyt specjalny nie jest, ale tragiczny również nie i być może znajdę dla niego zastosowanie.












No nie posiadam się ze szczęścia! :-)))