piątek, 2 sierpnia 2024
Huda Beauty Pretty Grunge Palette
środa, 17 listopada 2021
Huda Beauty Rose Quartz Palette.
Paleta Huda Beauty Rose Quartz - połowa Internetu ją kocha a połowa nienawidzi :-P Otóż ja ją kocham, dlatego, że tym razem róże są nieco zgaszone, wymieszane z szarawymi brązami i dodatkowo ochłodzone niebieskawymi błyskami. Wspaniale napigmentowane maty, niesamowite metaliki, ciekawe duochromy i ten grudkowaty żelek - jestem absolutnie zachwycona, bo chyba po raz pierwszy podoba mi się tak dużo cieni w jednej palecie i jest ona dla mnie tak bardzo uniwersalna, bo robię nią szybki mejkap do pracy (Precious, Serenity lub Radiate w załamanie powieki) lub mocny i wyrazisty na wieczór (Empowered, Energized, Abundance, Moon Magic to moi faworyci). Do swatchy się nie przyłożyłam, bo chciałam Wam tylko powiedzieć: KUPCIE TĘ PALETĘ KONIECZNIE! ;-)))
czwartek, 17 września 2020
The Zulu & The Violets by Juvia's
Dzień dobry! Czy widzicie tę toksyczną zieleń? Ten boski błękit i te obłędne fiolety? Tak, to palety Juvia's Place - The Zulu i The Violets. The Zulu zanabyłam właściwie tylko dla tego oszałamiającego błękitu - jasnego, metalicznego, z idealnym balansem niebieskości i zieleni a zachwyciła mnie jeszcze i ta acid zieleń i różowa malinka i w ogóle cała paleta :-D Fiolety też śliczne są wszystkie, bez wyjątku. Oprócz zachwycających kolorów cienie mają rewelacyjną konsystencję (mówię o błyskach, maty są odrobinę twardsze i nieco bardziej suche i szczerze mówiąc jeszcze nie miałam ich na oku, więc nie wiem jak się zachowują) i szalenie mocną pigmentację. Tak na parę godzin nie potrzebują bazy, wystarcza im korektor (u mnie MAC Pro Longwear). Podsumowując - I love Juvia's Place! ;-)