wtorek, 18 października 2016

Cadillacquer The Fire Trials


Cadillacquer The Fire Trials



Cześć! Lakier na dziś to Cadillacquer The Fire Trials z kolekcji Banshee - jak tylko zobaczyłam pierwsze zdjęcia na Instasiu zapragnęłam wejść w jego posiadanie, bez względu na cenę i koszty przesyłki, tak mnie zachwycił. Zachwyt wzrósł, kiedy położyłam go na pazurki i zobaczyłam ile się tam dzieje: transparentna szaro-niebieska baza a w niej czarny matowy glitter w dwóch rozmiarach, czerwony i niebieski glitter i holo pyłek, cudowności prawda? ;-) Na zdjęciach trzy cienkie warstwy TFT i gruba warstwa Seche Vite, ponieważ lakier wciąga top i potrzebuje jego grubej warstwy lub dwóch cieńszych. I spójrzcie jaki miły gest ze strony sklepu - do lakieru dołączony był gift w postaci kawałka folii transferowej oraz bilecik z imiennym podziękowaniem za zakup napisany odręcznym pismem - czuję się dopieszczona :-)))



Cadillacquer The Fire Trials    
Cadillacquer The Fire Trials
Cadillacquer The Fire Trials             

Cadillacquer The Fire Trials



Autor: o 19:10
Etykiety: , ,

19 komentarzy:

  1. MatMaja18 października 2016 20:08

    Piękny! Hypnotic Polish zawsze tak rozpieszczają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Snaily18 października 2016 20:19

    Śliczny :) Mi kojarzy sie kamiennie...Idealny na tą porę roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The Wonderful Pinkness19 października 2016 16:08

      Faktycznie, taki kamień i okruchy szkła... :-D

      Usuń
    2. Zu20 października 2016 00:17

      rzeczywiście wygląda jak kamień :) ciekawy, nie powiem ;)

      Usuń
  3. Lakierowe rewolucje19 października 2016 11:00

    Cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka Kozera19 października 2016 11:40

    Bardzo ciekawy i oryginalny lakier. Pomieszanie holo z brokatem, naprawdę super :) Obserwuję i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. The Wonderful Pinkness19 października 2016 16:09

    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. The Wonderful Pinkness19 października 2016 16:09

    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown19 października 2016 18:29

    fajnie, że odręcznie napisali pozdrowienie :) bardzo ciekawy lakier <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown19 października 2016 21:38

    piękny jest! na Twoich zdjęciach podoba mi się nawet bardziej niż na IG :D a taka wizytówka opisana ręcznie to standard w Hypnotic :D bardzo to fajne z ich strony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The Wonderful Pinkness20 października 2016 21:16

      Akurat pierwszy raz kupowałam coś na HP, dlatego tak mnie to rozczuliło ;-P

      Usuń
    2. The Wonderful Pinkness20 października 2016 21:22

      Akurat pierwszy raz kupowałam coś na HP, dlatego tak mnie to rozczuliło ;-P

      Usuń
  9. Arnell21 października 2016 18:00

    Piękny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Unknown25 października 2016 17:08

    CUDO!!! Jestem nim zachwycona :D

    OdpowiedzUsuń
  11. The Wonderful Pinkness27 października 2016 21:20

    :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. strona kosmetyczna 29 października 2016 15:17

    Ale cudowny! Nie mogę oderwać wzroku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Syla26 grudnia 2016 16:07

    Cuuuuudo!!!!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA KOMENTARZE! :-)
na zadane pytania odpowiadam w tym samym poście

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)