Dziś o moim ulubionym balsamie rozświetlającym - The Body Shop Shimmer Lotion: Cranberry Joy
Jest to balsam ze świątecznej edycji kosmetyków TBS z roku 2010
The Body Shop Shimmer Lotion Cranberry Joy |
Balsam ma 250 ml, opakowanie z pompką, upolowałam na all za 24,99 ceny tych lotionów wahają się od 20 zł do 40 zł, zależnie od sprzedawcy, promocji, wyprzedaży, nie orientuję się ile kosztują normalnie w Douglasach, Sephorach czy sklepach TBS.
Lotion naprawdę dobrze nawilża skórę, ma drobniusieńkie srebrno - perłowe drobinki, wręcz pyłek i jest solidnie napakowany tym shimmerkiem. Zależnie od aplikowanej ilości balsamu można uzyskać efekt delikatnego nabłyszczenia lub lśniącej tafli, uwielbiam traktować nim opalone nogi - wyglądają po prostu zachwycająco, dodatkowym atutem jest fakt, iż drobinki trzymają się skóry bardzo długo - znoszą nawet ocieranie się ubrań. Konsystencja lekka, szybko się wchłania.
Zapach - spodziewałam się świeżego, słodkiego aromatu żurawiny z lekką nutą goryczki, bo TBS potrafi bardzo dokładnie odtworzyć zapach a tutaj na początku mamy nieco kwaśny zapaszek przechodzący w słodkawy, po ok godzinie nie ma po nim śladu.
Podsumowując:
nabłyszczenie - 6/6
nawilżenie - 5/6
zapach - 4.5/6
The Body Shop Shimmer Lotion Cranberry Joy światło dzienne |
The Body Shop Shimmer Lotion Cranberry Joy światło dzienne |
The Body Shop Shimmer Lotion Cranberry Joy światło sztuczne The Body Shop Shimmer Lotion Cranberry Joy światło sztuczne |
Ze świątecznej kolekcji TBS mam waniliowy balsam do ust i strasznie żałuję, że to limitowanka. Bo pewnie się już nie powtórzy, a jeżeli już to dopiero przed świętami...
OdpowiedzUsuńŻurawinowej serii nie wąchałam, ale "nosem wyobraźni" czuję ten zapach... Mniaaaam...