sobota, 7 kwietnia 2012

Essence 15-sekundowy żel do usuwania skórek.




Kilkanaście lakierów czeka na prezentację. Kilkanaście pomysłów na zdobienie paznokci czeka na realizację. A mój pazurek na serdecznym palcu lewej ręki prawie nie istnieje! Widzicie jak opuszek żałośnie wystaje spod paznokcia? Eechhhhhhhh................ Tak się kończą zbyt intensywne, świąteczne porządki! Jestem wściekła jak jasna cholera, bo przez najbliższe dwa - trzy tygodnie czeka mnie malowanie tylko i wyłącznie nudziakowymi lakierami, bo przecież nie będę się wygłupiać i robić wielkich mani na takich pazurkach! Niech chociaż ten serdeczny paznokieć odrobinę odrośnie... A nie potrafię sobie dobrze sfotografować prawej ręki....... :-!%&^*$!!@!


Tymczasem szepnę Wam słówko o 15-sekundowym żelu do usuwania skórek Essence Fast Cuticle Remover. Otóż jest on bardzo dobry, na co dowodów nie mam, bo nie przyszło mi do makówki, żeby zrobić zdjęcie przed jego użyciem i po.


Essence Fast Cuticle Remover



Żel ma 8 mililitrów, jest bezbarwny i bezzapachowy. Pierwszy i jedyny raz użyłam go 14 marca, niebawem znów go zastosuję, bo skórki zaczynają już lekko odrastać. Na opakowaniu napisano aby używać raz w tygodniu, jednak ja nie mam potrzeby aż tak często. Grubą warstwę żelu nałożyłam wokół paznokcia, odczekałam 30 sekund, po tym czasie lekko odepchnęłam skórki paznokciem, cały czas mając żel na skórkach (do odpychania skórek zawsze używam własnych paznokci, bo lepiej wyczuwam nacisk, patyczkami czy innymi wynalazkami zdarzało mi się zranić) po czym dokładnie dwa razy umyłam łapki, bo ostrzeżenie o utracie wzroku z lekka mnie zaniepokoiło. Skórki zrobiły się  miękkie, jakby nasiąknięte wodą i bez problemu zeszły z paznokci gdy wytarłam je ręcznikiem. Po użyciu kilka razy pod rząd smarowałam paznokcie maścią z witaminą A, bo miałam wrażenie, że żel je wysuszył. I prawie miesiąc miałam spokój. Polecam Wam ten żel, bo za 7,99 zł można w całkiem zadowalający sposób poradzić sobie ze skórkami :-)




Essence Fast Cuticle Remover

5 komentarzy:

  1. Muszę się na niego skusić. Choć alkalia mnie trochę przerażają

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne to, to ;)
    ja używam dłutka i se pazury tym zryłam :(
    muszę nabyć takie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo. Muszę się temu bliżej przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mnie przeraża ta informacja o oczach:/ więc po jego uzyciu maniakalnie szoruję ręce.
    Ale działa, zupełnie jakbym moczyła ręce ze 20 min więc jest jednak szybciej.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA KOMENTARZE! :-)
na zadane pytania odpowiadam w tym samym poście