środa, 29 maja 2013

poniedziałek, 27 maja 2013

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux.



Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux



Lakier na dziś to Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux - tylko spójrzcie na ten fantastyczny koktajl burgundu, złota, miedzi, bordo, fuksji, błękitu i srebra! Coś wspaniałego! :-) Lakier dobrze się aplikował, trudno zmywał, trwałość nie do zdarcia, na zdjęciach dwie warstwy.
Jak widzicie jeszcze się nie nasyciłam piaskami, jeśli Wy macie ich już dosyć, to spokojnie - do osłoczowania zostały mi tylko cztery! ;-P




Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

Kiko Sugar Mat 645 Bordeaux

piątek, 24 maja 2013

Mani wyróżniony w konkursie Wibo.





Jest mi niezmiernie miło obwieścić Wam, że ten mani zdobył wyróżnienie w konkursie Wibo Nail Obsession :-) Do jego wykonania użyłam jasnozielonego lakieru Wibo Express Growth nr 344, płytki Konad m83 i ciemnozielonego lakieru Wibo EG o nieznanym numerze - numer starł się z naklejki a lakier zanabyłam bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nie prowadziłam ewidencji moich skarbeńków. W nagrodę dostałam od Wibo 6 lakierów - dziękuję!!! :-D






Jak już się tak pławię w tej chwale i glorii, to wspomnę Wam jeszcze o czymś - pamiętacie mani wyróżniony w wiosennym konkursie Neo Nail ? Nagrodą był lakier hybrydowy a kilka dni temu przyszły mi również oficjalne gratulacje na papierze ;-P Nie wiem dlaczego nie zostały wysłane razem z hybrydą (oszczędność kosztów itp.) ale nieważne - cieszę się bardzo, bardzo, że moje pomysły na pazurki zdobywają wyróżnienia i nagrody! :-DDD



środa, 22 maja 2013

Golden Rose Holiday 61.



Golden Rose Holiday 61




Lakier na dziś to piaskowy Golden Rose Holiday 61 w ślicznym chaberkowym kolorze. Niestety kolor to jedyna rzecz o której mogę się pozytywnie wyrazić, bo: lakier jest bardzo rzadki i podczas malowania pierwszej warstwy pędzel ściągał ziarenka, na pazurku robiły się łyse placki, które musiałam wyrównywać. Ze wszystkich piasków jakie mam (Kiko, Opi, China Glaze, P2) GR schnął najdłużej, ale kwestia, która naprawdę mnie zaskoczyła to trwałość a właściwie jej brak - paznokcie pomalowałam jednego dnia około południa, drugiego dnia rano miałam już jeden odprysk i delikatnie starte końcówki a trzeciego dnia rano, czyli po niecałych 48 godzinach od aplikacji moje pazurki wyglądały tak jak na ostatnim zdjęciu - dramatycznie. Dodam, że w tym czasie nie robiłam nic, co mogłoby mi tak zedrzeć paznokcie, nie sprzątałam, nie prałam ręcznie, nawet się nie kąpałam (ale brałam prysznice! :-D). Bardzo słaby wynik. Moja opinia tyczy się tylko i wyłącznie tego jednego lakieru, być może inne piaski GR lub brokatowe zachowują się inaczej, ale nie mam ochoty tego sprawdzać, ponieważ do ceny lakieru GR, czyli trzynastu złotych wolę dołożyć osiem i mieć pięknego Kika albo Chińską Glazurkę... Na zdjęciach dwie warstwy.





Golden Rose Holiday 61

Golden Rose Holiday 61

Golden Rose Holiday 61

Golden Rose Holiday 61

Golden Rose Holiday 61

czwartek, 16 maja 2013

Opi Solitaire.



Opi Solitaire




Lakier na dziś to przecudowny, przepiękny i prześliczny Opi Solitaire z kolekcji The Bond Girls. Biel i srebro, mat i blask w teksturze. Jeden z kandydatów na gwiazdę mojej piaskowej kolekcji (na razie kandydat, ponieważ jeszcze nie weszłam w posiadanie wszystkich piasków, których pożądam, ale pilnie pracuję nad zamknięciem piaskowej wishlisty ;-P). Lakier fantastycznie się aplikował - pędzel gładziutko sunął po kolejnych chropowatych warstwach, końcówki zaczęły minimalnie się przecierać na czwarty dzień po pomalowaniu, łatwo się zmył, pomimo dodatku drobinek. Na zdjęciach trzy warstwy, krótszym pazurkom wystarczą dwie.
Domyślam się, że nieszczególnie popularny biały kolor w połączeniu z również mającą antyfanów teksturą może u Was nie wywołać omdlenia z zachwytu, dlatego prawa łapka w górę komu się podoba, lewa - komu się nie podoba - jestem bardzo ciekawa jak rozłożą się głosy! :-)

UWAGA (dla tych, którzy podniosą prawą łapkę) - lakier Opi Solitaire, między innymi, niebawem będzie można wygrać w moim rozdaniu, bądźcie czujni! :-)





Opi Solitaire

Opi Solitaire

Opi Solitaire

Opi Solitaire

Opi Solitaire

Opi Solitaire

wtorek, 14 maja 2013

P2 Sand Style 040 Illegal.



P2 Sand Style 040 Illegal




Lakier na dziś to P2 Sand Style 040 Illegal - czerwony piasek z mnóstwem złotych i amarantowych drobinek. Dwie warstwy, lakier ma bardzo dobrą trwałość, dobrze się aplikował i przez dużą zawartość brokaciku dosyć trudno zmywał :-)





P2 Sand Style 040 Illegal


P2 Sand Style 040 Illegal


P2 Sand Style 040 Illegal

niedziela, 12 maja 2013

Catrice Candy Shock.



Catrice Candy Shock




Dziś mam dla Was recenzję rozświetlacza, cienia do powiek i pomadki Catrice z limitowanki Candy Shock.
Zacznę od kosmetyku, kóry spodobał mi się najbardziej, czyli pojedynczego cienia do powiek C03 Bring Me Peach - cień jest bardzo miękki, bardzo łatwo nabiera się na pędzel/aplikator, dobrze się rozprowadza i rozciera po powiece. W opakowaniach cienie różnią się kolorem, jednakże po roztarciu wszystkie są prawie identyczne - srebrzyste, mocno błyszczące. Mój wariant jest delikatnie brzoskwiniowy, ale jak widzicie na swatchach tylko pod pewnym kątem, powieka, jak wiemy płaska nie jest, więc po aplikacji cienia uzyskujemy silne rozświetlenie, którego intensywność, naturalnie, możemy sobie stopniować. Cień na korektorze Rimmel Match Perfection wytrzymał 6-7 godzin w bardzo dobrym stanie, dłużej go nie nosiłam, baza zapewne zwiększy jego trwałość. Bardzo lubię tego typu cienie, ponieważ taki cień plus kreska na górnej powiece plus tusz to mój najczęstszy, codzienny mejkapik oka :-)





Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach

Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach

Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach

Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach

Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach


Catrice Candy Shock Eyeshadow C03 Bring Me Peach




Bardzo fajnym kosmetykiem jest też puder rozświetlający Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love - bardzo twardy, niepylący, o neutralnym odcieniu, ma mikroskopijne drobinki widoczne tylko w bardzo ostrym świetle. Rozświetlacz jest delikatny - nie ma mowy o oślepiającym blasku ;-). Podobno nadaje się na całą twarz, dając efekt soft focus, ale, że jestem przyzwyczajona do mocno błyszczących rozświetlaczy, które nakładam tylko na szczyty kości policzkowych i skronie (pod brwi, na nosek, łuk kupidyna i brodę aplikuję zwykły, matowy, biały cień do powiek)  tak na razie eksperymentuję (waga 20 gramów do tego zachęca) z różnymi sposobami nakładania tego pudru i sprawdzam efekty, na razie doszłam do wniosku, że świetnie sprawdza się jako rozświetlacz na dzień i faktycznie można sobie z nim pozwolić na znacznie więcej niż z bardziej błyszczącymi highlighterami. Na swatchach na płaskiej dłoni jest prawie niewidoczny, na twarzy widać go bardziej a właściwie efekt jaki tworzy :-)






Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love

Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love

Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love

Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love

Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love


Catrice Candy Shock Multicolour Highlighter C01 Vanilla Love




Pomadka (wg producenta balsam do ust) Lip Balm Stick C02 Sugar Shock moim zdaniem bardziej jest gadżetem niż kosmetykiem... Wygląda superaśnie - żelowa pomadka z koralowo-różowym wkładem, ma  ładne opakowanie i słodki zapach. Łatwo rozprowadza się po ustach dając bardzo delikatny kolor i blask, nawilżenie jest powierzchowne i niezbyt intensywne.





Catrice Candy Shock Lip Balm Stick C02 Sugar Shock

Catrice Candy Shock Lip Balm Stick C02 Sugar Shock

Catrice Candy Shock Lip Balm Stick C02 Sugar Shock

Catrice Candy Shock Lip Balm Stick C02 Sugar Shock

Catrice Candy Shock Lip Balm Stick C02 Sugar Shock





Podsumowując: cień - rewelka, rozświetlacz - godny uwagi, pomadka - może być... :-)

sobota, 11 maja 2013

Brudny cukier.

 
Kiko Sugar Mat 638 Tortora



Lakier na dziś to Kiko Sugar Mat 638 Tortora w pięknym, brudnoszarym kolorze, który momentami ukazuje również odrobinę fioletowych tonów. Wspaniały odcień, uwielbiam takie nieokreślone kolorki :-) Na zdjęciach dwie warstwy, łatwa aplikacja i zmywanie, dobra trwałość.





Kiko Sugar Mat 638 Tortora
Kiko Sugar Mat 638 Tortora
Kiko Sugar Mat 638 Tortora


Kiko Sugar Mat 638 Tortora