czwartek, 22 stycznia 2015

Avon Stardust Polished Plum.



Avon Polished Plum



Lakier na dziś to Avon Polished Plum z kolekcji piasków Stardust - ciemna śliwka o wyrazistej strukturze, upstrzona różnokolorowym glitterem. Nie powalił mnie na kolana tak jak jego brat Silver Crystals , jest po prostu ładny i cieszę się bardzo, że Avon proponuje nam coraz ciekawsze lakiery w swojej dotąd raczej zachowawczej ofercie :-) Na zdjęciach dwie szybko wysychające warstwy lakieru a przez dużą ilość brokatu i spore ziarenka tragiczne zmywanie :-P





Avon Polished Plum

Avon Polished Plum

Avon Polished Plum

Avon Polished Plum

niedziela, 18 stycznia 2015

Satynowy metal.



Misslyn Satin Metal Interpretation



Lakier na dziś to Misslyn Interpretation z kolekcji Satin Metal - niebieska baza z dużą ilością różnokolorowych drobinek, w półmatowym, satynowym wykończeniu, które sprawia, że pazurki wyglądają na jakby zamglone. Bardzo ciekawy efekt i cieszę, się, że taki ładny lakier zanabyłam w drogerii (Hebe) i nie musiałam sprowadzać go z drugiego końca świata, jak to z fajniejszymi laksami często i gęsto bywa, choć biorąc pod uwagę liczbę tychże drogerii w Polsce jego zdobycie może być kłopotliwe, ale spokojnie - jest na allegro, więc jeśli coś jest dostępne w necie, to znaczy, że jest w naszym zasięgu! :-) Na zdjęciach widzicie trzy bardzo cienkie, błyskawicznie wysychające warstwy.




Misslyn Satin Metal Interpretation

Misslyn Satin Metal Interpretation

Misslyn Satin Metal Interpretation

Misslyn Satin Metal Interpretation

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Diament i stal.



Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out



Ozdoba którą dziś Wam pokażę jest najoryginalniejszą w moim odczuciu a na pewno najbardziej spektakularną jaką miałam na pazurkach. Piękny, duży, krystalicznie czysty, wspaniały kamień, który dostałam od Born Pretty Store (do nabycia dokładnie tutaj ). Naturalnie dostałam kamyczek nie jeden a dwanaście i jest jeszcze pięć wersji kolorystycznych. Kamyki wykonane są z akrylu i jak widzicie na ostatnim zdjęciu mają ścięty jeden róg dla lepszej przyczepności do płytki. Nie wiem jak kamień zachowuje się na zwykłym lakierze, ponieważ umocowałam go w sposób następujący: na pazurek serdeczny położyłam warstwę żelowej bazy Essence Gel Nails At Home Peel Off Gel Base, którą utwardziłam w lampie LED również od Essence (o całym zestawie Essence do wykonywania żelowego manicure szerzej wypowiem się przy następnej okazji), potem zaaplikowałam dwie warstwy czerni Sally Hansen Xtreme Wear Black Out i po całkowitym wyschnięciu pokryłam je warstwą Essence Gel Nails At Home Clear Peel Off Gel, na mokry żel położyłam kamień i całość ponownie utwardziłam w lampie LED. Efekt mnie absolutnie zachwycił. Nie wiedziałam jak kamień będzie się zachowywał, więc mani zrobiłam jakby na próbę i jestem zadowolona z jego wytrzymałości - przez kilka godzin normalnego funkcjonowania w domu, mycia rąk itp. ani drgnął, jednak świadomość, że mam go na pazurkach powodowała, że uważałam gdzie wpycham rączki :-P Niestety nie odważyłam się funkcjonować z nim dłużej - nieco przeraziła mnie wizja plątania się kamienia w szalikach, rękawiczkach, płaszczach i postanowiłam go usunąć i powiem Wam, że dłuższą chwilę solidnie się z nim mocowałam zanim udało mi się go oderwać od paznokcia (oczywiście pazurkowi zabezpieczonemu tyloma warstwami podkładu nic się nie stało) czego potem żałowałam, bo kamień trzymał się naprawdę mocno, jednak dla spokojności umysłu kolejny raz pobawię się tymi kamieniami wiosną lub latem, kiedy to w mniej sztuk odzieży będę się przyoblekać :-)
Reszta pazurków pomalowana jest trzema cienkimi warstwami lakieru Vipera Belcanto 145.
I jak Wam się podoba ten manicure? Ładny czy jednak zbyt ekstrawagancki jak na Wasz gust? ;-)




Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

Vipera Belcanto 145, Sally Hansen Black Out

 

Pamiętajcie, że kod WJL91 daje Wam 10% zniżki na zakupy w BPS. Koniecznie sprawdźcie jak duży i ciekawy asortyment jest na stronie i nie zapomnijcie, że wysyłka jest gratis! :-) A jeśli 10 osób skorzysta z tego kodu sklep przyśle mi dla Was akcesoria do paznokci lub voucher do wykorzystania w BPS.

niedziela, 11 stycznia 2015

Haul świąteczno - noworoczny.






Znakomitą większość rzeczowych prezentów świątecznych jak zwykle sama sobie pod choinką ustawiłam, więc jestem wybitnie zadowolona z tego, co się pod nią znalazło :-D Zainteresowani? No to rzućcie oczkiem:

Najpierw prezent od O. - to zdanie jest moim życiowym mottem! Dziękuję! :-* (ostatni, ucięty wyraz to oczywiście "manicure", jakoś mi się źle zdjęcie wykadrowało a potem nie chciało mi się ponownie wspinać po ścianie, zdejmować obraz itp... wybaczcie niechlujstwo :-))







- rozświetlający puder Essence z limitowanki Come To Town - pomimo dożywotniego zapasu pudrów nabłyszczających ciągle skupuję kolejne, jeśli są wybitnie piękne, albo mają wybitnie piękne opakowania. Ten puder jest po prostu ładny - srebrzysty, drobno zmielony, w opakowaniu tekturowym, niezbyt oszałamiającej urody ;-), ale zamierzam wykorzystać go do eksperymentów z balsamem - narzekam na rynkowe braki balsamów ze srebrnymi drobinkami podczas gdy złotych pełno :-/
- ołówek Essence 03 The Most Wonderful Tree, również z Come To Town - bardzo ładny kolor choinkowej, ciemnej zieleni ze srebrnym połyskiem
- ołówki Avon Glimmerstick Diamonds w kolorach Spacey Silver i Mod Gold - rozczarowanko, bo kolory w katalogu wyglądały zupełnie inaczej a okazały się po prostu czernią ze srebrnymi i złotymi drobinkami o nieregularnym kształcie. Drobinek w złotej wersji jest zdecydowanie mniej i są mniejsze niż w srebrnej, na zdjęciu ze swatchami nie widać ich prawie wcale, w rzeczywistości jest niewiele lepiej...
- pomadka Avon Ultra Colour w limitowanym odcieniu Cozy Mauve - fajna pomadka, gładko się rozprowadza, dobrze trzyma, nawilża usta i bardzo do mnie pasuje, pomimo zakupu w ciemno :-)

Oczywiście nie mogło nie być lakierów i jak widać skutecznie nadrabiam lata ignorowania ciemnych kolorów:
- China Glaze Stone Cold i Skyscraper
- Morgan Taylor Hocus Pocus i Just For The Occasion
- piaski Avon Stardust Polished Plum i Silver Crystals
- Zoyuchny Yuna, Sansa i Remy
- I Love Nail Polish Supernova
- Misslyn Satin Metal Interpretation
- Ciate Kaftan
- Manhattan Birthday Colours Amazing Anniversary

Już nie mogę się doczekać kiedy zamaluję pazurki wszystkimi tymi cudownościami! Czekajcie na zdjęcia! :-D

Darczyńcom dziękuję gorąco! :-***



 
 
 
 
 
 
 
 
 



I szybkie swatche

Kredki od lewej: Essence 03 The Most Wonderful Tree, Avon Glimmerstick Diamonds Spacey Silver, Avon Glimmerstick Diamonds Mod Gold:




Pomadka Avon Ultra Colour Cozy Mauve:

 
 


Puder Essence Come To Town:




wtorek, 6 stycznia 2015

Zamrożony błękit.



Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline



Dzisiejszy mani to Barry M Gelly Hi-Shine Sugar Apple (dwie warstwy) i Sally Hansen Satin Glam 02 Crystalline (jedna warstwa). Nie sprawdzałam po ilu warstwach uzyska się pełne krycie aplikując SH Crystalline solo na pazurki, bo jakoś od razu nadałam mu rolę topu mrożącego lakier podkładowy. Bardzo podoba mi się ten efekt - półmatowy, ale iskrzący :-) Na ostatnim zdjęciu Crystalline na beżu, bieli i czerni - jak widzicie im ciemniejsza baza tym lepiej widać kolorową opalizację drobinek.




Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline

Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline

Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline

Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline

Barry M Sugar Apple, Sally Hansen Crystalline