Golden Rose Matte Velvet 111 & Lovely Snow Dust 3 |
Mani na dziś to różowy Golden Rose Matte Velvet 111 (dwie warstwy) i na pazurku serdecznym srebrny piasek Lovely Snow Dust 3 (dwie warstwy). Ogromnie cieszę się, że lakiery piaskowe przekonały mnie do matu pazurkach - przed inwazją teksturek wysoki połysk manikiuru uznawałam za jedyne słuszne wykończenie i wyjątki robiłam bardzo rzadko, np. dla Chińskiej Glazurki Pink Plumeria . Teraz widzę ile straciłam, ale pędem nadrabiam zaległości nosząc matowe lakiery nie będące piaskami i zachwyt mój nad matowym Goldenkiem sięga zenitu - spójrzcie tylko na ten piękny niby blask, niby mat, błyszczący w świetle sztucznym i ukryty w dziennym shimmer... I to wszystko w cudnym, zimnym różu. Boski lakier! Niestety jest bardzo trudny do obfotografowania, zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku a celowo zrobiłam ten mani dwa razy, sądząc, że to kaprys aparatu, jednak kaprys to jest lakieru, bo na żywo wygląda o wiele wiele lepiej :-/ Zwariowałam na jego punkcie tak bardzo, że aż dokupiłam jeszcze pięć lakierków z serii Matte... :-P
świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńmasz piękne pazurki ;)
nie wiem czy mnie teraz widzisz ale mi szczęka opadła na widok tego cudownego rózu... seriously...
OdpowiedzUsuńmnie opadała za każdym razem jak patrzyłam na moje pazurki! :-PPP
UsuńŚwietny ten róż :)
OdpowiedzUsuńJej, ten GR jest piękny. Podobny kolor ma Color Club w kolekcji Foiled, ale tamten jest błyszczący, nie satynowy.
OdpowiedzUsuńprzeca Ci się nie podobał....... :-P
UsuńNa słoczniku wyglądał inaczej, niż na paznokciach. :D Aż zaczęłam się zastanawiać, czy to na pewno był on. :P
UsuńNa bank :-D
Usuńtemu Goldenkowi blisko do holosia wizualnie, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńja ten GR jest wspaniały :D
OdpowiedzUsuńprzeprzecudny :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie "frosty" jako tytuł tego posta pasowałoby idealnie :) nie dziwię się, że nie mogłaś się napatrzeć :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-D
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie, a ten róż, cudo! :D
OdpowiedzUsuńpiękne, zimne połączenie :)
OdpowiedzUsuńśliczne połączenie! ja mam z tej serii GR matte velvet turkus i też go lubię :)
OdpowiedzUsuńI love your nails, and this mani looks amazing :)
OdpowiedzUsuńMagnifique !
OdpowiedzUsuńhttp://freedomnailart.blogspot.fr/
Super mani !:)
OdpowiedzUsuńLooks beautiful and your nails are amazing!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się wszystkimi swoimi kończynami za matem. Wygląda rewelacyjnie nie tylko na paznokciach, ale także na karoseriach aut. Pełna surowość. Poza tym samym rodzajem gładkości powierzchni można zdziałać cuda, łącząc ze sobą mat i połysk na jednym kolorze, bawiąc się jedynie teksturami. W ogóle marzy mi się wykonanie jednokolorowego gradientu z płynnym przejściem pomiędzy matem, pół-matem i połyskiem (straszliwie nietrwałe to będzie, gdyż wszelkie maty lubią się wybłyszczać).
OdpowiedzUsuńLakier od gr wygląda rewelacyjnie chyba tylko dzięki temu, że to mat. W połysku pewnie zajeżdżałby prostacką perłą w różu, a przynajmniej tak się zapowiada. W serii velvet są 3 kolory, na które pewnie niedługo się rzucę, chociaż ich wykończenie bliżej ma do połysku niż do satyny/półmatu.
Zapoluj na matujący top, to już całkowicie odmienisz każde swoje mani (kombinację z flakies polecam każdemu, nie może się nie podobać)
tak, mat od GR w blasku byłby perfidną perłą... mam już matujący top i kupę zabawy ze sprawdzaniem jak wyglądają różne laksy nim potraktowane :-D a tym gradientem bardzo mnie zainteresowałeś - zrób coś takiego, na bank będzie wyglądać oszałamiająco, nawet przy lichej trwałości! :-)
UsuńJeśli wymysle jaka metoda będzie przynosiła najlepsze rezultaty to na pewno spróbuję. Muszę zrobić porównanie przy napylaniu aero na kremową, błyszczącą bazę stopniowo lakierów a) matowego, b) błyszczącego, c) tego samego kremu, który stanowi bazę, d) rozpuszczalnika. Generalnie wszystkie lakiery nakładane pod ciśnieniem mają powierzchnię mniej lub bardziej matową, więc nie tylko dla trwałości pokrywam je top coatem. No nic, będzie chwila to będą i testy:)
Usuń