 |
| źr. zdj. - http://www.kikocosmetics.com/ |
Wiosenna limitowanka Blooming Origami jeszcze gorąca a Kiko już wyjechało z letnią - City Summer! :-) Znów skusiłam się na różyk - Sun Bronzing Blush w kolorze 03 Beyond Coral z czterech dostępnych wersji kolorystycznych.
 |
Kiko City Summer Sun Bronzing Blush 03 Beyond Coral
|
 |
| Kiko City Summer Sun Bronzing Blush 03 Beyond Coral |
Opakowanie różu jest absolutnie piękne. Mówiłam już, że kocham Kiko za rozpieszczanie nas dizajnem? Mówiłam... No to powiem raz jeszcze: kocham Kiko za istną ekstazę dla oczu! ;-)
.JPG) |
Kiko City Summer Sun Bronzing Blush 03 Beyond Coral.JPG) .JPG) |
W tym jakże ślicznym i cudniastym pudełeczku mamy 10 gramów różu w trzech kolorach: koralowym, jagodowym i beżowo-różowawo-szampańskim. Wszystkie trzy kolory są bardzo błyszczące (dają efekt tafli), koral dodatkowo ma malusieńki, złoty shimmer.
 |
| Kiko City Summer Sun Bronzing Blush 03 Beyond Coral |
Róż jest średnio twardy, trochę pyli przy nabieraniu go na pędzel, ma wilgotnawą konsystencję i bardzo mocną pigmentację, naprawdę lekkie muśnięcie pędzlem powierzchni różu wystarczy do delikatnego zaakcentowania policzków. Mi bardziej podoba się nałożony w większej ilości, ponieważ wtedy wyraźniej widać jego piękny kolor, oczywiście wersja taka tylko na wieczór. Fioletowy pasek bardzo fajnie nadaje się do wycieniowania policzków, co prawda jest wąski i ciężko się do niego dostać, ale już opanowałam takie prowadzenie pędzla, aby nabierać jednocześnie kolor fioletowy i koralowy oraz jednocześnie je nakładać - fiolet pod a koral na policzki. Najjaśniejsza, rozświetlająca część różu daje bardzo delikatny efekt, jak na mój gust zdecydowanie tylko dzienny, bo wieczorem lubię mocniejszy blask. Róż przepięknie się rozciera, nie ma mowy o ostrych granicach czy plamach. Najdłużej nosiłam go na buźce 5-6 godzin, po tym czasie wyglądał jak świeżo nałożony, przypuszczam jednak, że jego wytrzymałość jest znacznie dłuższa.
.JPG) |
Kiko City Summer Sun Bronzing Blush 03 Beyond Coral.JPG) |
Różomaniaczki - jeśli tylko macie dostęp do Kiko, sprawcie sobie ten róż koniecznie :-)
wygląda bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńmuszę powiedzieć że faktycznie opakowanie zachwyca, ja ostatnio kupiłam róż od inglota i jestem zawiedziona, albo ja go nie potrafię nałożyć albo po prostu robi straszne plamy :( pomijając fakt, że wyszłam nie z tym kolorem, który chciałam - niestety jestem podatna na wpływ sugestii
OdpowiedzUsuńróż Inglota miałam jeden - niestety mnie również nie zachwycił - jakoś tak topornie się nakładał :-(
UsuńOj, ja jestem osobą która zdecydowanie zwraca uwagę na to, żeby było ładne opakowanie, niestety często przysłania to prawdziwą jakośc produktu
OdpowiedzUsuńzgadzam się, że na rynku jest cała masa ładnych bubli, jednak w przypadku Kiko jakość kosmetyków idzie w parze z ich wyglądem :-)
Usuńpiekne opakowanie a i srodek niezle sie prezentuje ..
OdpowiedzUsuńPrezentuje się pięknie ale ja wciąż mam problemy z odpowiednim zaaplikowaniem różu.
OdpowiedzUsuń