Wygrane i zakupy.

Tyyyle kosmetyków mi przybyło w ciągu kilku dni! A to dzięki temu, że:

- wygrałam rozdanie u dimipedii  - nagroda składała się z palety Sleek Au Naturel, cieni w kremie Rimmel, kajali Manhattan, żelowej kredki Avon Super Shock, miniatury tuszu Chanel, miniatur BB kremów, błyszczyka Revlon Super Lustrous, przefajnej pomadki Maybelline Popsticks, różu Essence Miami Girl i lakieru nawierzchniowego Seche Vite
- zostałam testerką żelu pod prysznic i dezodorantu Playboy
- wybrałam się do Natury po tusz Maybelline Rocket Volum' Express w promocyjnej cenie i przy tej okazji zanabyłam nowości Essence - pomocnik malowania pazurków, masło do skórek w sztyfcie, liner Stays No Matter What i lakier Twins Reloaded 03 Mrs And Mr Glitter

Wstępne testy mazidełek wypadły bardzo dobrze i bardzo cieszę się, że wszystkie te różności zasiliły moje zbiory, ponieważ przypomniałam sobie, że nie tylko lakiery do paznokci sprawiają mi frajdę! :-)))