Candy Lacquer Platinum Card |
Dziś pokażę Wam prawdziwą petardę a raczej całe pudło petard wybuchających w tym samym czasie :-D. Kochani, oto Candy Lacquer Platinum Card - bladozłote flejksy w przezroczystej bazie i nic więcej, na zdjęciach dwie warstwy Platinum Card (bez podkładu i topu) i nic więcej a efekt absolutnie powalający, naprawdę nie mogłam oderwać oczu od tego cudu całe dwa dni i oczywiście mani wybitnie przyciągał uwagę, nawet przedstawicieli płci męskiej (w tym momencie serdecznie pozdrawiam przemiłego Pana z Jyska! :-P). Lakier aplikował się dość trudno, bo jest solidnie tymi płatkami napakowany, co czyni go bardzo gęstym, gdzieniegdzie któryś płatek odstawał, wystarczyło takiego delikwenta delikatnie spiłować i już było gładziutko. Tragicznie się zmywał - flejksy mocno przywarły do powierzchni paznokci, konieczne okazało się użycie pojemniczków do zmywania , jeśli takowych nie posiadacie, to łapki w miseczkę ze zmywaczem i kilka minut trzeba poczekać, lub zastosujcie bazę peel off jeśli lubicie jej używać, ja nie lubię, ale dla niego chyba będę zmuszona robić wyjątek. Jestem totalnie oczarowana tym lakierem i mam nadzieję, że Wy również ;-)
Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card Candy Lacquer Platinum Card |
Cudo! Ja właśnie testuję srebrne fajerwerki od Cirque i też są zjawiskowe. To prawda, ciągle gapię się na swoje dłonie:):)
OdpowiedzUsuńGenialny lakier ;) muszę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńcudowności! ostatnio szaleję na punkcie złotych lakierów :)
OdpowiedzUsuńNa bogato :D Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńobłędny! :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie daje po oczach ta cudna błyskotka *.*
OdpowiedzUsuń:-DDD
OdpowiedzUsuńchcę go, chcę go , chcę go!
OdpowiedzUsuńjest niesamowity: przypomina mi któryś z najnowszych Cirque, na który bardzo się napaliłam :)
O piękny!
OdpowiedzUsuńgenialny lakier!!! <3
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńWow, myślałam, że to pomięta filia transferowa.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie i tak błyszczy! ;)
wow, zupełnie odjazdowy! gdyby nie to zmywanie to bym się napaliła ;)
OdpowiedzUsuńkwestia zmywania staje się nieistotna biorąc pod uwagę jak wygląda! ;-)
Usuńpięknie się błyszczy
OdpowiedzUsuńOdjechany w kosmos, cudo :)
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńjakoś nie widzę się w takich paznokciach
OdpowiedzUsuńIście imprezowy gagatek ;)
OdpowiedzUsuńoj efekt mi się podoba i to bardzo :) taki trochę foliowy
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńPrezentuje się rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa błysk! :) Pięknie wygląda na Twoich paznokciach, chociaż dla mnie na ten moment to zdecydowanie za dużo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Wow jest tak piękny, że słów brak <3
OdpowiedzUsuń