środa, 13 kwietnia 2011

Essence, The Twilight Saga Eclipse Collection, Diamond Powder: Too Beautiful To Be True

Przeklinam i jednocześnie wielbię dzień, w którym poznałam kosmetyki Essence...
Szukałam sobie kiedyś jakiegoś nowego shimmerka, jako że długo nic nowego mi nie wpadło w łapki a na dostępne wszem i wobec Diory, Guerlainy i tym podobne cudeńka na ten moment mnie nie stać, trafiłam na jakąś dziwną stronę Essence z grafiką jak dla kilkuletnich dziewczynek, gdzie prezentowano owy diamentowy puder, dający efekt "niczym Edward w słońcu".... A że filmu w tym czasie nie widziałam, tak zaintrygowana wielce, zaczęłam szperać w sieci i od strony do strony trafiłam na Wizażowy wątek Essencomaniaczek. I zaczęło się......... jeżdzenie do Natury do oddalonego o prawie 100 km miasta, bo u mnie tej drogerii brak.... płacenie kosmicznych cen na all za jakiś limitowany kosmetyk, który mi spędzał sen z powiek...... nagabywanie Wizażanek o zakup i przesyłkę jakiejś pierdółki, bo ja do niej dostępu nie mam...... gdy zaczęłam edukację w Lublinie najpierw zlokalizowałam na mapach moją uczelnię, potem Natury z szafami Essence....... brak słów.... a kosmetyki Essence lubię bo tanie, fajne, w większości przypadków bardzo dobra jakość i przede wszystkim duuużo tych, które lubię najbardziej - rozświetlaczy !

A teraz do rzeczy, czyli o pudrze, opisałam go w moich wizażowych recenzjach, więc kopiuj - wklej ;-)
skruszone diamenty i kryształy... puder zawiera zarówno drobny pyłek jak i większe kawałeczki brokatu o nieregularnym kształcie, głównie w kolorze srebrnym, dopatrzyłam się również bladozłotych drobinek i opalizujących na różowo - zielono, więc efekt bombeczki choinkowej gwarantowany, żadnego delikatnego połyskiwania, dekolt i ramiona potraktowane tym pudrem totalnie migoczą i błyskają, efekt jest naprawdę spektakularny.  Nanoszę puder tylko na ciało, bo obawiam się, że z np. powiek przewędrowałby na caluśką twarz...Pudełko faktycznie nieprzemyślane, przy otwieraniu i zamykaniu tej białej klapki wzbijają się chmury pudru, dlatego dobieram się do niego odkręcając całe wieczko

Essence Eclipse diamond Powder



Essence Eclipse Diamond Powder

Essence, Eclipse, Diamond Powder

Essence Eclipse Diamond Powder światło sztuczne


Essence Eclipse Diamond Powder światło dzienne



Bardzo lubię ten puder, bo daje najbardziej wyraźny efekt ze wszystkich moich nabłyszczających puderków, ma tylko 6 gram, dlatego poprosiłam Kaszę Mannę o przesłanie mi dwóch sztuk (co za zachłanność......) i teraz mogę się nim nabłyszczać do upojenia !!! :-D
I jeszcze filmik:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA KOMENTARZE! :-)
na zadane pytania odpowiadam w tym samym poście