sobota, 7 stycznia 2012

Catrice, Welcome To Las Vegas, Absolute Eye Colour: C01 Curtain Up!

Na paletę cieni z limitowanki Catrice Welcome To Las Vegas również czekałam dosyć niecierpliwie. Paleta tuż po zakupie była tak piękniasta, że kilka dni minęło zanim zebrałam się do popsucia tego tłoczenia ;-)



Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Paleta składa się z czterech odcieni: czarny ze złotym shimmerem, przygaszony, połyskujący granat i fiolet oraz szampańsko-waniliowe, blade złoto. Ręce mi opadły kiedy pierwszy raz zeswatchowałam cienie - kolory były mało intensywne, wręcz przezroczyste. Delikatnie zeskrobałam nadruki z cieni, ponowiłam próbę i na całe szczęście okazało się, że cienie nadadzą się do czegokolwiek poza patrzeniem na nie...

Tak wygląda paleta po tuningu:



Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Polecam nakładać cienie tylko i wyłącznie pędzelkiem, gąbkowe aplikatory czy palce zjadają całą pigmentację, która i tak idealna nie jest. Cienie troszkę się osypują, baza jest absolutnie konieczna. Łatwo się rozcierają. Najlepiej wypada czerń z drobinkami, fiolet i granat trochę słabiej, ale jak najbardziej da się nimi wykonać przyzwoity mejkap, jasny cień jest idealny do rozświetlania lub na całą powiekę.
Paleta moim zdaniem nie jest warta swojej ceny, za 20 zł można kupić coś lepszego, ale ten czarny cień zauroczył mnie na tyle, że cieszę się, że ją mam :-)

Swatche na bazie Hean:


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!


Catrice Welcome To Las Vegas Absolute Eye Colour C01 Curtain Up!

11 komentarzy:

  1. ładne kolory, szczególnie fiolet i czerń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładna ta paletka, mi ta seria przeszła koło nosa, nie, nie po prostu nie szukałam jej po drogeriach :D ale ładna, fakt

    OdpowiedzUsuń
  3. oglądałam i maziałam w Naturze, na prawdę fajna paletka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolory świetne, szkoda, że z używaniem już trochę gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajna paletka :) mi się nie udało nic kupić z tej limitki :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jej nie kupiłam, bo nie znajduję dla niej zastosowania, ale chyba dobrze ją skomponowali.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc to wolałabym dołożyć 10 zł i kupić nową paletkę Sleek'a :). Ale ta czerń faktycznie śliczna jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mooncat - pewnie, że tak, ale wiesz jak to jest z limitowankami... :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ladne polaczenie kolorow w paletce :) mi oczywiscie podobaja sie glownie te ciemne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. hej. :) zapraszam na mój nowy blog dot. lakierów i innych kosmetyków do paznokci: kkamilaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA KOMENTARZE! :-)
na zadane pytania odpowiadam w tym samym poście