Dziękuję Mademoiselle Chaos za otagowanie! :-)
Zasady:
1. Napisz kto cię otagował i zamieść zasady.
3. Zamieść banner taga.
2. Wymień pięć rzeczy, które chciałabyś mieć, można wkleić zdjęcie.
4. Krótko uzasadnij wybór.
Nie muszę mieć wymienionych poniżej kosmetyków, tak samo jak nie muszę mieć 80% kosmetycznego majdanu, który obecnie posiadam, ale bardzo CHCĘ te rzeczy mieć!
1. Set czterech mini lakierów Opi sygnowanych przez Nicki Minaj. Prześliczne są te lakierki! Mała pojemność, piękne odcienie i Nicki Minaj, której muzyki nie słucham, ale zachwycam się jej odważnym, kolorowym, nieco kiczowatym i bardzo fantazyjnym stylem ubierania się.
źr. zdj. - http://www.victoriasbeuaty.com/ |
2. Pędzel Sephora, największy na zdjęciu. Przymierzam się do tego pędzla od dobrych kilku miesięcy, powstrzymuje mnie cena - 140 polskich złotych........ Obmacuję ten pędzel za każdym razem kiedy jestem w Sephorze, bo jest ogromny, szeroki, mięciutki i ma więcej włosów niż ja na całym ciele łącznie z głową. Z racji swych rozmiarów pędzel idealnie nada się do szybkiego i dokładnego nakładania bronzerów na ciało a że robię to bardzo często, tak naprawdę potrzebuję porządnego narzędzia. Prędzej czy później go zakupię, bo mój obecny, bardzo dobry pędzel Victoria's Secret wiecznie żył nie będzie i z każdym dniem jest coraz bardziej sflogany... :-/
źr. zdj. - http://www.tmagazine.blogs.nytimes.com/ |
3. Kamyczki MeMeMe Goddess Rocks - cudna forma, cudne opakowanie i cudny efekt brązująco-nabłyszczający. Dalsze uzasadnianie jest chyba niekonieczne ;-)
źr. zdj. - http://www.mememecosmetics.co.uk/ |
4. Lakiery Zoya - nie mam jeszcze ani jednej Zoyki w mojej kolekcji lakierów a chciałabym ich mieć ze trzydzieści! Mają zachwycające kolory i (podobno) dobrą jakość. Kosztują ok 30 zł za sztukę i nie odstrasza mnie ta cena, bo na przykładzie Chiśkich Glazurek, które mam od ok. roku i ich konsystencja i zachowanie pozostają niezmienne od dnia zakupu, wiem, że warto wydać parę złotych więcej na lakier i cieszyć się nim przez długi długi czas, bez obaw, że odpryśnie po kilku godzinach oraz że po paru miesiącach lakier bedzie nadawał się tylko do oglądania go w butelce, bo do malowania pazurków już nie...
źr. zdj. - http://www.thedevilsheaven.com/ |
5. Cienie MAC - choruję na dwa kolory: Satin Taupe i Handwritten. Cena 50 zł za sztukę i trudna dostępność (musiałabym taskać się do Wawy do salonu MACa, bo nie zaryzykuję zakupu w necie) powodują, że raczej będę zmuszona poszukać odpowiedników wśród tańszych marek... no chyba, że znajdę worek pieniędzy albo wyjdę za rosyjskiego miliardera... ;-DDD
źr. zdj. - http://www.mybeautyrate.com/ |
Wiesz, że jest promocja w Sephorze? Przynosisz stary, byle jaki pędzel i ten dostajesz za pół ceny.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńwiem, ale nie mam Sephory u siebie a kiedy następny raz ją odwiedzę już będzie po promocji... :-(((
UsuńTeż nie mam jeszcze żadnej Zoyi, ale ciągle nie mogę się zdecydować gdzie by się w nie zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńtam gdzie najtaniej i gdzie jest największy wybór kolorów, ale gdzie tak jest to nie mam pojęcia! :-P
Usuńlakiery OPI podobno sa piekne, jednak trzymaja sie podobno strasznie krotko, bo max 2 dni - nie wiem czy warto :| pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuń:-O naprawdę ????? no to ładnie...
UsuńOch macałam dzisiaj ten wielki pędzel w Sephorze.Jest absolutnie piękny ale cena nawet ze zniżką jakoś mnie powstrzymuje.
OdpowiedzUsuńja na przykładzie pędzli Hakuro przekonałam się dosłownie na własnej skórze, że inwestycja w dobry pędzel to same korzyści, niestety Hakuro nie ma w swojej ofercie takiego giganta a ten sephorowy wygląda na porządnie wykonany więc... ehh chyba napadnę na jakiś bank...
UsuńKamyczki matko jakie cudo też chcę:)
OdpowiedzUsuń