Lovely Ibiza 1, Orly Rock Solid |
Mani na dziś to Lovely Ibiza 1 - żółty neonkowy piasek i Orly Rock Solid (kolekcja Mineral FX) - czarna baza naładowana srebrnym shimmerem i holo glitterem. Ukłony w stronę Lovely, bo lakier ma bardzo dobrą pigmentację, świetny kolor i ciekawą fakturę dzięki srebrno - perłowo - transparentnym drobinkom (nie wiem czy to jeszcze mikroflejksy czy już glassflecki, wiec niech będą drobinki :-P). Nie ma pojęcia skąd i dlaczego ostrzeżenie na butelce, że lakier nadaje się tylko do sztucznych paznokci, nosiłam go na pazurkach ponad dwie doby (na gołych pazurkach, bez bazy czy odżywki) i nie stało się nic złego, paznokcie jak miałam tak mam, nawet się nie zabarwiły, ani jednego odprysku, jedynie końcówki starły się bardzo delikatnie... Na zdjęciach po dwie warstwy każdego lakieru, pazurek serdeczny dodatkowo przykryty warstwą Seche Vite.
Lovely Ibiza 1, Orly Rock Solid Lovely Ibiza 1, Orly Rock Solid Lovely Ibiza 1, Orly Rock Solid Lovely Ibiza 1, Orly Rock Solid Lovely Ibiza 1 |
Fajne mani, ten neonówek ładnie zdobi :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ze nie odbarwia płytki. Kolor jest MEGA! Muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńŁadny ten żółciak....może się skuszę, choć sztucznych paznokci nie mam ;) Czarny też śliczny :)
OdpowiedzUsuńja też, ale jakoś przeżyły moje pazurki i ja, wiec jest ok :-P
UsuńLovely ostatnio wyjaśniało o co chodzi, podobno te lakiery zawierają jakieś substancje, których nie wolno używać w kosmetykach przeznaczonych do jakiegokolwiek kontaktu z ciałem. A szkoda, bo piaseczki śliczne.
OdpowiedzUsuńouuuu.... hmmmmm...a warstwa bazy nie wystarczy do zabezpieczenia...? :-(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajne połączenie:)
OdpowiedzUsuńSuper jest ten żółty, taki pozytywny. :P
OdpowiedzUsuńhehe kilka dni temu nosiłam odwrotną kombinację: Black Pixel i Glowstick Orly :D
OdpowiedzUsuńten piasek Lovely jest bosssski *.*
jejku, Glowstick! dzięki za przypomnienie o tej żaróweczce! :-D
UsuńO mamo.. Ale cudny ten żółty piasek.. Dopisuję do listy na wyprzedaż Rossmannową :D
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :))
OdpowiedzUsuńLovely ostatnio ciągle zaskakuje :)
zgadzam się i jestem dumna, że polska marka robi fajne lakiery i na dodatek można je normalnie kupić w sklepie a nie ściągać zza wielkiej wody! :-D
UsuńSzkoda, ze ten lakier nie nadaje sie do naturalnych pazurków, jest tak śliczny...
OdpowiedzUsuńcudowny duet, ale na te neony się nie odważę z powodu klauzli :)
OdpowiedzUsuńolej klauzulę, jest ryzyko jest zabawa! :-PPP
UsuńJa się jednak boję malować nim paznokcie ;c A twoje połączenie jest śliczne,jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńbez paniki, ja i moje pazurki - przeżyliśmy! :-D
Usuńcudownie wygląda ten piasek :) super zestawienie ;)
OdpowiedzUsuńorly genialny jest ;)
OdpowiedzUsuńTe neonowe piaski Lovely są super, mam 2, ale dokupię ten trzeci (różowy) :) A kombinacja kolorystyczna mnie bardzo urzekła, super!!! :)
OdpowiedzUsuńto są trzy?? ja widziałam tylko róż i żółć, jaki jest trzeci?? :-)
Usuńmam ten neonek ;) po pierwszym użyciu mi nie podszedł...
OdpowiedzUsuńale dam mu szanse jeszcze ;)
Ale fajny ten neon! Oglądałam go w rossie i chciałam nawet kupić ale ta informacja z nakrętki mnie odstraszyła..
OdpowiedzUsuńeee tam, połóż go na bazę i będzie cacy! :-P
Usuńgenialny kolorek ;) właśnie szukam takiego kolorku piaskowego lakieru ;)
OdpowiedzUsuńBossssska ta Ibiza! :))
OdpowiedzUsuńSuoer zestawienie!!!
OdpowiedzUsuńMam róż z Lovely i wciąż boję się go nałożyć na paznokcie, zwłaszcza, że firma na sowim fanpage nie chce udzielić informacji, czemu taka adnotacja znalazła się na lakierach :(
OdpowiedzUsuńpodobno jest tam jakaś substancja zakazana do kontaktu ze skórą, paznokciami itp... :-/
Usuńale przepiękny ten żółtek! podobny ma chyba też GR :)
OdpowiedzUsuńAle boskie! Ten czarny genialnie przełamuje neonowy żółty - cud miód! :)
OdpowiedzUsuńPiękny neon! Szkoda tylko, że do sztucznych pazurków :-(
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńStrasznie kusił mnie różowy neon z tej kolekcji, ale jakimś cudem się powstrzymałam;) Szkoda, że taka fajna seria jest przeznaczona tylko do sztucznych paznokci...
OdpowiedzUsuńPiękna ta ibiza :D tworzy zgrany duet z rockiem :)
OdpowiedzUsuńświetny ten neon i w ogóle połączenie :)
OdpowiedzUsuńChyba sobie w poniedziałek przygarnę jakiś neonek z lovely ;) Świetnie wygląda na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka ostra, neonowa żółć. Zdecydowanie podoba mi się bardziej niż nie jedna kremowa, pastelowa czy jakaś tam inna :]
OdpowiedzUsuńAle cudo, ja jeszcze nie trafiłam na takie kolorki . Boskie !!! :>
OdpowiedzUsuńMocne połączenie kolorystyczne, takie lubię!
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś troszkę zna moje lakierowe upodobania to domyśli się, że Orly porwał moje serce na miejscu. Takie kombinacje kolorystyczne czerni z dodatkami zawsze się sprawdzają i zawsze wyglądają rewelacyjnie, a niekiedy nawet elegancko.
Natomiast te neony od lovely to mój osobisty koszmar. Widziałem całą kolekcję w rossmanach, podchodziłem do nich parę razy, do żółtego i łososiowego zwłaszcza, ale właśnie zniechęciło mnie ostrzeżenie na butelce. W tym czasie dodatkowo zmagałem się z paznokciową apokalipsą i wiadomość o stosowaniu wyłącznie na sztuczne paznokcie tylko zwiększyła moje obawy o pogorszenie tragicznego już wówczas stanu płytki.
Później poszukałem opinii, wiele osób zastanawiało się w czym leży problem, a następnie wszyscy informowali o noszeniu tych piasków z powodzeniem, bez ryzykowania czegokolwiek. Wtedy w podskokach radości wróciłem do rossmana, ale oczywiście bardzo, BARDZO za późno :(
właśnie bardzo żałuję, że łososia nie dorwałam :-(
Usuń