Opi Kiss Me I'm Brazilian, Kiko Cupcake 651 Fragola |
Zadziwiającym jest dla mnie fakt, że mając na dzień dzisiejszy około 80 różowych lakierów (liczyłam kremy, piaski, holo i inne, wszelkiego rodzaju toppery i laksy do layeringu, czyli takie, które teoretycznie nie nadają się do noszenia solo nie zostały objęte ewidencją) wciąż wynajduję i przygarniam nowe odcienie... Czy istnieje jakiś limit różowych kolorów czy może ich mnogość jest niewyczerpywalna...? Czas pokaże :-D A tymczasem popatrzcie na dzisiejszy mani: Opi Kiss Me I'm Brazilian z kolekcji Brazil - kremowy róż, w zależności od światła odrobinę koralowy lub po prostu jaskrawy różowy a na pazurku serdecznym Kiko Cupcake 651 Fragola - bladoróżowy piasek z niebieskimi i czerwonymi paproszkami - miodzio! :-)
Na zdjęciach po dwie warstwy każdego lakieru, Opik aplikował się gładko, nie smużył, szybko wysechł. Kikowa babeczka również bezproblemowa, chociaż druga warstwa nakładała się nieco opornie ze względu na chropowatość pierwszej.
Oba są świetne i czadowe :)))
OdpowiedzUsuńNo tak już mamy co rusz podoba nam się nowy lakier i się kusimy ;)))
kurka, ten nałóg jest okropny, co trochę nowe kolekcje, po prostu niemożliwe jest niekupowanie :-P
UsuńPrzepiękny odcień.
OdpowiedzUsuńTak bardzo cukierkowo :D
OdpowiedzUsuńmożna gdzieś kupić Kiko stacjonarnie? ten jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńw Polsce niestety nie :-(
UsuńPiękny duet. U Ciebie to wygląda fajnie, u mnie pewnie wyglądałoby beznadziejnie - prawie zawsze u kogoś coś lepiej wygląda. :D
OdpowiedzUsuńświetny i słodki duet ^^
OdpowiedzUsuńWow 80 lakierów różowych, inne odcieni też masz zapewne - to musi być dopiero kolekcja!
OdpowiedzUsuńwszystkie moje dzieciątka są do obejrzenia w zakładce "my collection" :-P
UsuńKolor różu przepiękny, ale i tak zawsze zwracam uwagę na kształt paznokci, obłędny!):
OdpowiedzUsuńTen Kiko wygląda obłędnie ♥
OdpowiedzUsuńRóżowego nigdy nie jest za dużo, więc przygarniaj dalej i pokazuj:D
OdpowiedzUsuńPołączenie świetne! Kiko jak przesłodki cukiereczek nadał całości uroku... <3
pink not dead! :-D
UsuńZa różami nie przepadam, ale ostatnio się do nich przekonuję i te kolory z miłą chęcią bym miała na swoich paznokciach :).
OdpowiedzUsuńcudny zestaw :) mam takie same rozterki jeśli chodzi o różowe lakiery ;)
OdpowiedzUsuńhhehehhehe ;-D
UsuńKiko <3
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńSłodki i uroczy ten piasek! Nie trafia w mój gust, ale nie da się ukryć, że jest fajnie pomyślany i oryginalny :)
OdpowiedzUsuńpiasek jest boski <3
OdpowiedzUsuńale ten kikoś ładny:D
OdpowiedzUsuńRóżowych lakierów nigdy zbyt wiele! Ten jest piękny, a babeczka to już w ogóle - jestem zauroczona. :)
OdpowiedzUsuńOba piękne! ja ostatnio miałam ten Kiko na paznokciach ♥
OdpowiedzUsuń:-D
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!
OdpowiedzUsuńMasz perfekcyjne paznokcie ;)
:-DDD
Usuńnajpiękniejsze różowo-różowe połączenie:)
OdpowiedzUsuńTen Kiko jest przepiękny! Jest w stałej ofercie, czy to limitka?
OdpowiedzUsuńnie jest to limitka kwartalna, ale (chyba) też nie są te laksy w stałej ofercie, przypuszczam, że tak jak Sugar Maty albo Lustra pobędą jakiś czas i do widzenia... :-(
UsuńSłodziutki duet! Super :) A Cupcake uwielbiam, cała kolekcja jest zachwycająca! :)
OdpowiedzUsuń:-)))
OdpowiedzUsuńVery cute! :)
OdpowiedzUsuńObydwa są rewelacyjne, pasują do siebie jak ulał :]
OdpowiedzUsuńSama słodycz. :*
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki :) Taki jak masz ten zwykły róż mam pomarańczowy, mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń80? Jak przeglądam Twojego bloga odniosłem wrażenie, że bliżej 800 :P
OdpowiedzUsuńOsobiście wydaje mi się, że limity wyznaczamy sobie sami, w każdej dziedzinie. Znajdziemy przecież ludzi, dla których np 15 jest już astronomiczną liczbą i takich, którzy mają w swoich zbiorach 15 lakierów w tym samym odcieniu.
A te piaski kiko świetne są! Szkoda, że wibo w swojej granitowej kolekcji wprowadziło przytłumione kolory, które raczej przypominają surowe ciasto (gdzieś na blogach właśnie spotkałem się z tym porównaniem, więc nie chcę go przywłaszczać, ale wg mnie pasuje tutaj idealnie). Pastelowa i radosna propozycja KIKO wydaje się dużo bardziej trafniejsza.
lakierowe limity wyznaczają mi tylko i wyłącznie fundusze, ja już dawno przestałam nad tym panować :-P
Usuń