Puderek umieszczony jest w przesłodkiej, małej buteleczce z pompką, zwierającej 5 gramów pudru. Sam puder to bladozłote drobinki o nieregularnym kształcie. Polecam psikać go na nabalsamowaną skórę, ponieważ na suchej skórze nie trzyma się dobrze - dmuchnięcie usuwa go prawie całkowicie. Przy psikaniu czuć delikatny owocowy zapach. Puder nie jest jakimś totalnym szałem, ale buteleczka to naprawdę śliczny gadżet i spodoba się wszystkim srokom ;-)
 |
Catrice Welcome To Las Vegas Shimmering Powder |
Chciałam Wam pokazać dlaczego miotacz, heh, ale nie mogłam uchwycić aparatem spektakularnego momentu tryskania pudru z buteleczki, musicie zadowolić się tylko swatchami :-)
 |
Catrice Welcome To Las Vegas Shimmering Powder  |
ale fajnneee :P
OdpowiedzUsuńFajny gadżet na sylwestra i karnawał :)))
OdpowiedzUsuńMój miotacz na razie czeka na swój debiut ;) Opakowanie ma wg mnie świetne ♥
OdpowiedzUsuńCoś przepieknego:)
OdpowiedzUsuńchcę go :D
OdpowiedzUsuńa ja myślałam ze to jakiś mini perfum xD psiknęłam się testerem i jakie wielkie było moje zaskoczenie :D
OdpowiedzUsuńchcę to chcęęę :)
OdpowiedzUsuńU mnie wykupili, jak tylko się pojawił. Myślałam, że się rozpłaczę :P
OdpowiedzUsuńfajny produkt :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest prześwietne
OdpowiedzUsuńostatnia limitowanka p2 MIAŁA TAKI PUDER:) TRAFIŁ W DOBRE RĘCE;)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy to ten brokat, czy powietrze z pompki, ale jak się tym psiknie, to strasznie śmierdzi. :P
OdpowiedzUsuń